Już chcę poniedziałek, bo jedzenie mnie boli. Przecież ile można się objadać? I jak to potem zrzucić? Uh uh, dam radę :)
W ferie szykuje się nowa fryzura! :) Jestem ciekawa jak to wyjdzie. Musi być pięknie.
W najbliższym czasie czekają mnie też duuże zakupy jakieś, bo nie mam się już w co ubrać, mimo, że ubrania wyskakują mi same z szaf. Syndrom kobiet ; )
Wczoraj spała u mnie Adrianna, z którą poszłyśmy szybko spać jak zabite. Znaczy... ona :> Dzisiejsza noc nie wypaliła, ale trudno, dużo ich przecież będzie.
Niedługo mam nadzieję nowa płyta TH, już się nie mogę doczekać tego, jak im to wyjdzie. Jaram się milionyyy.
Wiecie co? Rozumiem chemię.
najkochańszy sweterek :)
smieeenka *.*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz