












Czyli jest ! Najlepszy i najcudowniejszy miesiąc w roku, który go tak naprawdę kończy. Poczułam, że kończy się jeden z najlepszych okresów w moim życiu, najlepszy rok. Dużo zmian, decyzji. 2 grudnia to dla mnie data najbardziej szczególna ze wszystkich, dokładnie rok temu olśniło mnie, i decyzja związania się z Igorem była jedną z najlepszych w moim życiu. Mimo tego, że ciągle mnie denerwujesz, i ciągle się kłócimy jesteś nieodłączną częścią każdego mojego dnia. Nie potrafię sobie wyobrazić aby choć przez jeden dzień nie zobaczyć twojej głupiej, uśmiechniętej mordki, która jest dla mnie tak okropnie ważna :* 365 dni wariacie. Najkochańsza i najbardziej denerwująca osobo w moim świecie. Choć tak naprawdę Mój Świecie :* hihi :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz