poniedziałek, 9 lipca 2012

dzisiaj cały świat wyprodukowano w chinach


Leci. Bardzo pomału, powoli, ale leci. Nie ma cię już 2 dni... jedną dziesiątą całości :o
Dam radę, bo to tylko 1700 km.
Czekanie jest głupie, bardzo głupie, bo czas jest wtedy taki powolny. Wręcz nudny.

Czyli human? Nie całkiem się cieszę, mam nadzieję, że do września wszystko się pozmienia.
Życie jest jakieś inne, jak nie ma Ciebie koło mnie. Takie... dziwne. Jakby udawane.
Więc wracaj już do mnie, bo czekam.
Nic innego mi po głowie ostatnio nie chodzi, niż właśnie to, Brr.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz