poniedziałek, 9 kwietnia 2012

cross my heart and hope to die

Przerwa świąteczna kończy się za szybko. Nic nie udało mi się zrobić, a za to poszłam do kina, zjadłam tony jedzenia i piłam winko z babcią. No tak, coś za coś. Jutro chcę iść na jakieś zakupy. Pochodzić po SH, znaleźć jakieś fajne ciuszki. I chcę też się przejść w jendo miejsce. Rok mnie tam nie było ! :) Ciekawe co się zmieniło. Huhu.

Mam bałagan w pokoju. Muszę wynieść stąd kilka rzeczy (lub kilkaset). Mam ochotę zrobić wszystko, tyle, że mi się tak bardzo nie chce. Mam tyle pomysłów. Lenistwo mnie przytłacza :(      
Zastanawiam się nad tym czego nie mam, i wymyśliłam, że nie mam nic.
Czuję się strasznie bezwartościową osobą, bo jedyne co mi zostało, to być (w tym stopniu, na ile to możliwe) sobą.

Mam ochotę na spacer. Ładna pogoda, ale taki widok na moim łóżku uniemożliwia mi wyjście i jednocześnie bardzo umila mi czas :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz