środa, 29 lutego 2012

baby you light up my world like nobody else.

Kurcze, z dnia na dzień uświadamiam sobie jak dobrze, że mam kogoś takiego, jak właśnie On. Jest moim przyjacielem, jest zawsze gdy mam problem, wesprze, postara się pomóc w swój dziwny i często mało pomocny sposób. Jest moim chłopakiem, który przytula mnie i podnosi, całuje w policzek, czółko, włoski. Jest tym, który odprowadza mnie do domu wieczorem, jest tym, który ogląda ze mną filmy pod kocem.
Jest mój, a ja jestem jego w całm tego słowa znaczeniu.
Kocham cię, gdy przybijasz mi krzywo gwoździe, gdy kusisz mnie kanapką z nutellą. Kocham twój uśmiech, gdy pękają sufity :3 Kocham zieleń twoich oczu, zapadłą klatkę piersiową, długie nogi i ręce wyglądające jak u pająka. Kocham jak pomagasz mojej mamie w zakupach, co jest śmiesznym widowiskiem.
Jesteśmy najcudowniejszą parą pod słońcem. Jesteśmy głupkami, świrami i wariatami. Kocham Cię Misiu.
3 miesiące :* Najcudowniejsze trzy miesiące pełne dziwnych kłótni, chorych wymysłow, żartów, które śmieszą tylko nas.
Zjem Cię kiedyś, tygrysku :*



:****

1 komentarz: